Forum Spartakiada WodKan Strona Główna Spartakiada WodKan
Spartakiady Pracowników Wodociągów i Kanalizacji im. Tadeusza Jakubowskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zxcx

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spartakiada WodKan Strona Główna -> Nowy Sącz 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 03 Lip 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:40, 25 Lip 2018    Temat postu: zxcx

o mieszkanie i piecset monet w imperialnej walucie. - Darian nie wahal sie. Jesli chodzi o wrogosc wobec obcych, prezydent Cailisa byl bardziej nieprzejednany niz sam Imperator.

-Nieduzo. - Key wstal. - Zreszta, prawdziwe dobro jest bezinteresowne, prawda?

Zdjal z reki bransolete, rzucil na podloge, wzial Tommy'ego za podbrodek, popatrzyl mu w oczy. Gala wolala nie przeszkadzac.

-Teraz wiesz, ze mowilem prawde. - Dla Keya nie istnial nikt inny w pokoju. - Co z nia zrobisz, zdecyduj sam. Potrzebuje [link widoczny dla zalogowanych]
partnera, a nie niewolnika na smyczy. Trzy godziny czekam na ciebie w samochodzie na dole. Decyduj.

-Nigdzie go nie puszcze! - krzyknela Gala. - On i tak jest moim synem. Zamkne drzwi na klucz i moze pan zdechnac w swoim samochodzie!

-Jesli chlopiec nie zdola wyjsc z wlasnej woli, nie bedzie sie nadawal na mojego pomocnika - wzruszyl ramionami Key. - Prosze sie uspokoic.

Key poszedl do drzwi - otworzyly sie momentalnie, jakby system ochronny z niecierpliwoscia czekal na jego wyjscie - i odwrocil sie, - Tommy! Galaktyka, sila, zycie. Decyduj.



Key patrzyl przez szybe na deszcz. Zjadl trzy kanapki przygotowane przez statek, wypalil dwa papierosy z lekkim narkotykiem z paczki zapomnianej przez kogos w samochodzie. Papierosy nie smakowaly Keyowi, jego organizm nie tolerowal wielu narkotykow - jedna z cech przebudowanego jeszcze przed narodzinami systemu nerwowego.

Minely dwie i pol godziny i Tommy wyszedl z wielopietrowego pudelka w ktorym przezyl rok swojego swiadomego zycia. Podszedl do samochodu. Na ramieniu mial torbe, byl w tych samych dzinsach i cienkiej czarnej koszuli, ale bez kurtki, wiec koszula przemiekla w ciagu kilku sekund. Key wlaczyl ogrzewanie i odblokowal drzwi.

-Altos, chce postawic warunek - powiedzial chlopiec, uparcie stojac na deszczu.

-Dla przyjaciol jestem Dutch. Mow.

-Przysiegnij, ze mnie nie zabijesz.

Key tylko westchnal.

-To staje sie moja stala przysiega dla rodziny Curtisow. Nie zabije, siadaj.

Tommy wpakowal sie na tylne siedzenie i skierowal w swoja strone koncowke ogrzewania. Mitzan przyspieszyl.

-Sliwa boli? - zaciekawil sie Key.

Tommy potarl swiezy siniak pod okiem i pokrecil glowa:

-Nie... nie bardzo.[link widoczny dla zalogowanych]


-Masz wysoki prog bolu - ocenil Key. - Jedyne, co mnie pociesza, gdy mysle o Arturze.

-Key, czy on... moj sobowtor... jest dobry?

-Jest bardzo nieszczesliwy. Chyba dobry.

-Aha...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spartakiada WodKan Strona Główna -> Nowy Sącz 2007 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin